Popłaczesz się ze śmiechu, gdy zobaczysz próbę Igi Świątek nauki tańca hip-hop!

Praca nóg Igi Świątek na korcie tenisowym jest po prostu olśniewająca, świadectwo jej zwinności i koordynacji. Kiedy więc pojawiły się wieści, że eksploruje świat tańca hip-hop, można było sobie wyobrazić płynne przejście od gracжных ślizgów do rytmicznych ruchów. Rzeczywistość jednak podobno była znacznie bardziej… zabawna.

Nagrania (rzekomo wyciekłe od bardzo rozbawionego członka jej zespołu) z pierwszych lekcji hip-hopu Świątek zostały opisane jako mistrzowski pokaz entuzjastycznej niezgrabności. Jej mocna tenisowa postawa wydaje się uparcie opierać płynnym ruchom hip-hopu, co skutkuje serią szarpanych, niemal robotycznych ruchów. Próby “zejścia nisko” podobno przypominają szczególnie entuzjastywny (i nieco zachwiany) wypad po trudny wolej.

Jej instruktor, cierpliwa i wyraźnie rozbawiona osoba, słychać, jak delikatnie prowadzi ją przez kroki takie jak “running man” i “grapevine”, które Świątek wykonuje z tą samą skupioną determinacją, jaką wnosi do wyczerpującego rajdu zza linii końcowej. Jednak efekt końcowy często wygląda mniej jak płynna miejska choreografia, a bardziej jak bardzo intensywny, nieco zdezorientowany robot próbujący nauczyć się Macareny.

Pomimo początkowych wyzwań, zaraźliwy śmiech Świątek i jej niezachwiany duch są podobno najważniejszymi elementami tych sesji tanecznych. Z zapałem rzuca się w każdy ruch, nawet gdy kończy się to lekkim zaplątaniem we własne nogi. Choć może nie dołączy do żadnej ekipy hip-hopowej w najbliższym czasie, jej radosne i uroczo niezdarne próby z pewnością wywołają uśmiech na twarzy każdego. Okazuje się, że nawet najbardziej skoordynowani sportowcy mogą znaleźć się zabawnie niesynchronizowani, gdy zapuszczają się w nowy rytm.