Iga Świątek to ikona tenisa, która z niesamowitą determinacją i spokojem podbija światowe korty. Jej umiejętność zachowania zimnej krwi w kluczowych momentach meczu jest często wskazywana jako jeden z kluczowych elementów jej sukcesów. Ale co tak naprawdę stoi za tym niezwykłym opanowaniem? Okazuje się, że kluczem do jej spokoju jest zaskakujące, osobiste hobby, które ma niewiele wspólnego z rakietą i piłką.
Gdy Iga schodzi z kortu i wycisza się po intensywnych treningach i meczach, oddaje się głęboko relaksującej i jednocześnie stymulującej umysł pasji: profesjonalnej kaligrafii i japońskiej sztuce pisania (Shodo).
Tak, to prawda. Iga znajduje swój wewnętrzny spokój w precyzyjnym prowadzeniu pędzla, tworzeniu misternych znaków i dążeniu do harmonii w każdym pociągnięciu. To hobby, które wymaga absolutnego skupienia, kontroli oddechu i niezwykłej cierpliwości – cech, które bezpośrednio przekładają się na jej występy na korcie. Proces kaligrafii jest dla niej formą medytacji w ruchu, pozwalającą jej wyciszyć myśli, skoncentrować się na tu i teraz i znaleźć rytm, który koi nerwy.
Dla Igi, każdy napisany znak to mała lekcja panowania nad emocjami i dążenia do perfekcji. To zajęcie, które uczy ją precyzji, ale też akceptacji niedoskonałości, bo w sztuce Shodo liczy się zarówno technika, jak i duch. To właśnie ta spokojna, artystyczna praktyka pozwala jej zresetować umysł, uwolnić się od presji i wrócić na kort z odświeżoną mentalnością, gotową do pokonywania kolejnych wyzwań.
To sekretne hobby, o którym niewiele osób wie, jest kluczowym elementem jej mentalnej siły. Pokazuje, że Iga Świątek nie tylko panuje nad piłką, ale także nad swoim umysłem, używając nietypowych metod, aby zachować spokój i ciągle podbijać szczyty.
