Czy wokół Igi Świątek właśnie wybucha prawdziwa bomba? Od kilku dni w kuluarach świata tenisa mówi się o coraz bardziej niepokojących informacjach dotyczących jej sztabu trenerskiego. Oficjalnie – pełna profeska. Nieoficjalnie? Mówi się o spięciach, nieporozumieniach, a nawet… ultimatum!
Jak donoszą anonimowe źródła z otoczenia tenisistki, atmosfera w teamie Igi jest daleka od ideału. Plotki mówią o napięciach między trenerem głównym a jednym z analityków, który miał zakwestionować skuteczność obecnych metod treningowych. Co więcej, niektóre decyzje taktyczne podjęte w ostatnich turniejach były podobno sprzeczne z tym, czego chciała sama Świątek!
Największe poruszenie wywołała jednak informacja o tajemniczym zniknięciu jednego z członków sztabu podczas turnieju w Miami. Oficjalna wersja mówi o „sprawach osobistych”, ale nieoficjalnie mówi się o ostrym konflikcie za zamkniętymi drzwiami. Czy doszło do zerwania współpracy? A jeśli tak – dlaczego nikt o tym nie mówi głośno?
Fani Igi są zaniepokojeni. „To już nie jest ta sama drużyna co kiedyś”, piszą w komentarzach. Czy to tylko chwilowy kryzys, czy może początek końca złotej ery Świątek?
Co ukrywa sztab? Czy milczenie to strategia… czy oznaka chaosu? Jedno jest pewne – coś się dzieje, a oficjalne komunikaty to tylko wierzchołek góry lodowej.
Sprawa jest rozwojowa – my trzymamy rękę na pulsie.
